"Bandzior" złapany

nabializm

Ja będę kupował, tak jak do tej pory.

Prankster

Dziś dostałem numer Dziennika Internautów, a w nim nagłówek artykułu:

TEMAT DNIA: Wskaż rządowi prawne buble
-------------------------------------------------------------------
Ruszyła strona internetowa "Przyjazne Państwo". Można za jej
pośrednictwem zgłaszać absurdalne przepisy prawne, które przyczyniają
się głównie (lub wyłącznie) do utrudniania życia obywatelom. Zgłoszeniom
ma się później przyjrzeć Nadzwyczajna Komisja Sejmowa "Przyjazne
Państwo".

czytaj dalej ..................... [link widoczny dla zalogowanych]

Może by tak zgłosić problematyczne (śmieszne) przepisy, które działają na szkodę kolekcjonerom i poszukiwaczom?

Linki do stron:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Etienne

Fajna inicjatywa,
Ale ciekawe czy to coś poskutkuje Wink

Patriota

ale smialbym sie jak by ktos miał monety w stanie menniczym po gradingu zapuszkowane grosiki i inne wysokie msy i tu buch policja to sa wykopki lub to nalezy do panstwa ma wiecj niz 50 lat.Dalamnie to jest tragedia niech archelodzy sobie chodza po polach i szukaja broni im ktos nie monety jak sa sprzedawane na allegro wykopki mam na mysli to maja sie bardzo dobrze w czyjis zbiorach i sprawiaja komus przyjemnosc ze ma taka a taka monete ktos ma kase za ich sprzedaz moze czasem podatek odprowadzi a takto leza w muzeum schowane i nikt oka nie cieszy

chgo

Nasze prawo jest chore i ludzie co go przestrzegaja tez...
W dodatku rodzi czasami powazne problemy dla tych co nawet chca byc z
nim w zgodzie. Przyklad. Kupilem kiedys w USA jakias tam monete rzymska.
Niestety sprzedawca wyslal nie ta co trzeba.Musialem mu odeslac, ale!
Prawo mowi ze mozna wywiezc monete starsza niz 50 lat, jezeli ma sie dowod zakupu za granica. Ale ja mam dowod zakupu na inna monete.. i co mam z tym fantem zrobic?.. jak wysle i na jakiejs kontroli znajda to normalnie konfiskata i paragraf... Procedura dalsza jest taka ze trzeba zalatwiac pozwolenie
ekspertyzy ipt.. 2 tygodnie zalatwiania. a monetka warta byla 10$..

A juz tak nawiazujac do tych "bandytow" strasznie szkodliwych spolecznie...
O ile dobrze pamietam z lektury odnosnie historii wiekszych kolekcji w polskich muzeach, to wyszystkie rowijaly sie wlasnie dzieki takim "bandytom" co to z wlasnej woli przynosili do badania to co znalezli. Co wiecej taka przykladowo kolekcja czapskiego miala fundusz dubli, z ktorego nabywano nowe nie posiadane numizmaty, dzieki czemu kolekcja sie swietnie rozwijala.
A teraz czy to wogole nie jakas herezja, sprzedac jakas monete ze zbiorow muzeum???

Generalnie, to uwazam ze mamy bardzo szkodliwe prawo dla nauki. bo jak ktos cos znajdzie to siedzi cicho i naukowcy nie maja szans na zbadanie skarbu, z czasem zostaje on rozproszony. Gdyby prawo bylo normalne tak jak kiedys daawno temu.. to taki skarby by znalazca sam przyniusl do opracowania, bo wiedzial by ze nikt mu za to nic nie zrobi.