FORUM TPZN - TPZN prawdę Ci powie! Forum numizmatyczne, Numizmatyka, monety, kolekcje, stare monety! TPZN !

Forum FORUM TPZN Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Napijmy sie "Witrazu Koscielnego" ;-)


 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM TPZN Strona Główna -> Porozmawiajmy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

harpsycho




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Germany

PostWysłany: Wto 23:55, 11 Gru 2007    Temat postu: Napijmy sie "Witrazu Koscielnego" ;-)

Witam,

pomijajac moj znany antyklerykalizm nosilem sie zawsze z zamiarem wyprobowania "coctailu" zaproponowanego przez Hansa H. Kirsta w ulubionej przeze mnie od dziecinstwa powiesci "08/15". Trzytomowa ksiazka, sfilmowana na przelomie lat 50-tych i 60-tych ubieglego stulecia, opowiada o perypetiach zolnierzy niemieckiego Wehrmachtu - od czasow "skoszarowania", przez dzialania wojenne na froncie wschodnim, az do dramatycznego "powrotu do domu" w 1945. Jesli zdecydujemy sie podejsc do tematu bez uprzedzen i zauwazymy, ze i Niemcy byli tylko ludzmi, niekoniecznie zapamietanymi w bestialskim mordowaniu bliznich, mozemy zaliczyc kawalek naprawde bezkonkurencyjnie znakomitej literatury - do czego goraco zachecam Smile

Wracajac do tytulowego "Witrazu" - coctail ten zostal opisany w scenie spotkania pewnego admirala jeszcze wilhelmowskiej armii cesarskiej ze znacznie mlodszym "kolega" odkomenderowanym do obslugi imc admirala... Ze slow autora ksiazki wynikaloby, ze byl to trunek ulubiony w kregach marynarki wojennej, tudziez cesarskiego lotnictwa na przelomie XIX i XX w. Receptura byla prosta: trunek skladal sie z rownych ilosci rumu, araku i czerwonego wina. Kontrastujace, a jednak silne kolory tych skladnikow nasunely idee o nazwaniu mieszanki "wirtazem koscielnym" (nawiazujac do kontrastujacych kolorow szkla witrazy...).

W dzisiejszych czasach przyrzadzenie "witrazu" nie jest az tak zupelnie bezproblemowe... Nie ulega watpliwosci, ze czerwone wino powinno byc jak najbardziej wytrawne, o mocy 12-13%. To najmniejszy problem. Rum mamy o mocy wahajacej sie od 37,5 do 73, czasem nawet do 80%... Tu juz sprawa nie jest taka prosta. Moja intuicja proponuje zastosowac ciemny rum o mocy 54% (73-procentowy bylby tez dobry, ale jest cholernie drogi i raczej za bardzo zbijalby z nog...)
Najbardziej problematycznym skladnikiem jest arak - wodka przyrzadzana w Batawii z melasy palmowej z dodatkiem cukru trzcinowego. Jeszcze w czasach reymontowskich "Chlopow" jak wiemy w powszchnym uzytku - nawet jesli traktowany jako ekskluzywny napitek. Obecnie prawie nie do zdobycia... Na moj oryginalny arak wciaz jeszcze czekam - zaplacilem w eBayu 22 euro za litrowa butelke z wysylka... Przecietny arak o mocy zaledwie 40% (powinno byc 50-60) - ale lepsze to, niz nic... Tym niemniej doswiadczenia z "witrazem" mam juz poza soba - i uwazam je za bardzo udane! W sprzedazy jest mianowicie "esencja arakowa" - roztwor aromatycznych skladnikow w alkoholu - tylko bron Boze nie brac OLEJKU ARAKOWEGO do ciasta! Esencja ta przewidziana jest do herbaty - lyzka na litr plynu. Ja uzylem lyzke esencji na kielich (0,25 l) "witrazu". Dopelnilem rumem tak, ze "mocne" skladniki wyniosly mniej wiecej 2/5 - pozostale 3/5 dalem czerwonego wina. Panowie! Zawsze chcialem sprokurowac "grzanca", ktorego nie trzebaby bylo gotowac... To sie tym razem udalo Wink

Napoj juz teraz ma nieoczekiwana jakosc (zwlaszcza w okresie zimowym...). Zdam relacje co stanie sie, jak przyjdzie oryginalny arak...

Pozdrawiam serdecznie! CHEERS Smile


Marek
harpsycho - prezes TPZN w stanie spoczynku


Ostatnio zmieniony przez harpsycho dnia Wto 23:58, 11 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Prankster




Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sieradz, łódzkie

PostWysłany: Śro 0:54, 12 Gru 2007    Temat postu:

Wątek z Admirałem kojarzę, ale tego drinka jakoś nie. Chyba muszę powonie wypożyczyć 08/15, albo lepiej kupić Razz

Z tym, że czytałem wersję 5-cio tomową. Tom I, luźno związany z resztą, opowiada o początkach NSDAP. Tom V, opowiada o latach chyba 60.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mikołaj




Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 1:16, 12 Gru 2007    Temat postu:

Ano, choć ja wolę Fabrykę Oficerów....
Powrót do góry
Zobacz profil autora

harpsycho




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Germany

PostWysłany: Śro 13:21, 12 Gru 2007    Temat postu:

Prankster napisal:
"Z tym, że czytałem wersję 5-cio tomową. Tom I, luźno związany z resztą, opowiada o początkach NSDAP. Tom V, opowiada o latach chyba 60."

Prawdopodobnie dokooptowano do trylogii dwie inne ksiazki Kirsta - te "z lat 60" sobie luzno nawet przypominam... Po niemiecku nosila tytul "08/15 heute" - powstala 10 lat po zamknieciu zasadniczej trylogii. Mozliwe ze pierwsza, o ktorej wspominasz, to jeszcze o wiele pozniej (1978) napisana "08/15 in der Partei". Ale prawdziwe 08/15 to trzy tomy napisane w latach 1954-55 - po polsku nazywaly sie "Awanturnicza rewolta bombardiera Ascha", "Osobliwe przygody wojenne zolnierza Ascha", "Niebezpieczny tryumf koncowy zolnierza Ascha". Po niemiecku odpowiednio: "08/15 in der Kaserne", "08/15 im Krieg", "08/15 bis zum Ende". Takze te trzy zostaly sfilmowane praktycznie natychmiast po ich napisaniu...

Pozdrawiam!

Marek
harpsycho - prezes TPZN w stanie spoczynku
Powrót do góry
Zobacz profil autora

budgie




Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hagen

PostWysłany: Śro 18:17, 12 Gru 2007    Temat postu:

08/15 ja posiadam wersje 3 tomowa .Z Kirsta mam jeszcze
Prawo Fausta , Afery generalow i Wyprzedaz bohaterow
Powrót do góry
Zobacz profil autora

nabializm




Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielonka

PostWysłany: Czw 22:47, 13 Gru 2007    Temat postu:

Ten trunek to musi być powalający Smile Może w przyszłości postaram się o składniki.
Co do książki nie znam, ale pewnie dlatego że nie interesuję się II Wojną Światową.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

harpsycho




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Germany

PostWysłany: Śro 19:16, 02 Sty 2008    Temat postu:

A zatem oryginalny arak przyszedl (i juz nawet w duzej mierze przestal egzystowac...) Po doswiadczeniach z czyms w rodzaju "esencji arakowej", ktore opisywalem powyzej, byla to pewnego rodzaju niespodzianka. Oryginalny arak daje znacznie mniej natarczywy aromat, dzieki czemu napoj staje sie bardziej "okragly" i wywazony w smaku. Zastosowalem mieszanke 1:1:1 araku (40%), ciemnego rumu (54%) i czerwonego wytrawnego wina francuskiego (12,5-13%) - po 40 cl. Wymieszane lyzeczka barowa w kielichu do wina. Wydaje mi sie, ze w ten sposob uzyskalem najbardziej charakterystyczny i oryginalny smak witrazu... No i kolory: arak ma odcien minimalnie zielonkawy (ale na prawde malutko!), rum - ciemnobrazowy, a wino... jak to mowia Niemcy "winnoczerwony" (weinrot) Wink Mieszanka sama w sobie zbliza sie rzecz jasna do koloru wina, jako najbardziej dominujacego - ale dostaje tez swoistego niewyrazalnego "witrazowego" aspektu...
Fakt ze dawka taka jak opisalem dziala mniej wiecej jak setka czystej wodki! Aby zblizyc sie bardziej do charakteru "coctailowego" eksperymentowalem troszeczke z roznymi porcjami czerwonego wina (oczywiscie zwiekszanymi w stosunku do oryginalnego przepisu). Usilowalem znalezc proporcje, w ktorej napoj bylby minimalnie zlagodzony, a co za tym idzie bardziej "pijalny" - ale zeby nie zatracil jeszcze swojego oryginalnego ognia... Rzecz gustu naturalnie (zalecam osobiste eksperymenty), ale jako moja propozycje moge podac zmiane proporcji na 1:1:1,5 (czyli np. 40-40-60 cl) na korzysc czerwonego wina.
Minimalne zlagodzenie jest, ale pozostal tez piekny oryginalny charakter.

PS: Na spotkaniu swiatecznym mojej orkiestry nawiazalem rozmowe na temat "witrazu" z kumplem Niemcem starszym ode mnie o prawie 20 lat, ktory mi oswiadczyl, ze zna ten napoj z Bundeswehry i ze on osobiscie uzywa tu rumu Stroh o mocy 80%... Skadinad bywaja tez araki 50-60% (jak wiem teoretycznie). Tak wiec jeszcze nie jeden eksperyment nas czeka, Panowie - i ostatnie slowo na temat idealnej receptury "witrazu" nie zostalo jeszcze na pewno wypowiedziane Smile

Pozdrawiam!


Marek
harpsycho - Prezes TPZN w stanie spoczynku
Powrót do góry
Zobacz profil autora

bobi68




Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dębica

PostWysłany: Śro 21:17, 02 Sty 2008    Temat postu:

Z H.H.Kirsta polecam jeszcze "Fabrykę oficerów", "Wilki" , "Powojenni zwycięzcy". Zwłaszcza ta druga powieść jest wg mnie rewelacyjna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

bobi68




Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dębica

PostWysłany: Nie 16:00, 06 Sty 2008    Temat postu: Napijmy się...

Tak mnie "zaszczepiliście" H.H.Kirstem, że ponownie przejrzałem swoją biblioteczkę. Po zdmuchnięciu grubej warstwy kurzu Embarassed odnalazłem w różnych miejscach (za Chiny nie wiem, dlaczego tak rozrzucone) kilkanaście pozycji tego autora. Chyba je ponownie przeczytam (który ro już raz Question )Jeżeli jest ktoś zainteresowany wykazem i udostępnieniem tych książek, proszę o kontakt na pw.
Z dużym zainteresowaniem wróciłem też do książek W.E.B. Griffina. Niby też wojna, ale jakże inaczej pokazana. Kapitalnie napisana historia ze znakomitym poczuciem humoru (zwłaszcza cykl "Korpus") Razz chociaż nie tylko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM TPZN Strona Główna -> Porozmawiajmy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin